Kolorowe batony orzechowe
Kolorowe batony orzechowe(bez sztucznych barwników!)
Deser jest niskowęglowodanowy i bezglutenowy. Bez pieczenia i do przygotowania w zaledwie kilka chwil! Bardzo polecam, bo te batoniki wychodzą pyszne! U mnie są posypane kruszonym kakao.
Smacznego dnia!
ilość: 10 - 15 kawałków (zależy, jak duże chcesz serwować)
potrzebujesz: misek, garnuszka, tortownicy o średnicy 20 cm lub innej malutkiej formy
Orzechy, których użyjesz do spodu, posiekaj drobniej. Możesz to zrobić ręcznie albo w kilka sekund w malaskerze.
Orzechy połącz z rozpuszczoną czekoladą i wylej do tortownicy (lub innej małej foremki) wyłożonej papierem do pieczenia. Włóż formę do lodówki lub zamrażalnika (w tym drugim będzie szybciej)
W 3 osobnych miskach połącz ze sobą składniki na poszczególne masy. Nie musisz robić nic specjalnego, po prostu wymieszaj pastę orzechową, masło i mąkę kokosową, opcjonalnie cukier czy erytrol. Najłatwiej to zrobić mikserem, ale mając siłę, poradzisz też sobie ręcznie.
Gdy spód już trochę zastygnie wyłóż kolorowe, orzechowe masy. Porozmieszczaj łyżką poszczególne kolory w różnych miejscach, tak by się przenikały.
Umieść w lodówce na kilka godzin, by masa odpowiednio stężała.
Powstałe ciasto polecam kroić w kwadraty lub romby i podawać w formie batoników.
Dodatkowe wskazówki:
potrzebujesz: misek, garnuszka, tortownicy o średnicy 20 cm lub innej malutkiej formy
SKŁADNIKI:
masa orzechowa z malinami:- 60 g pasty orzechowej z malinami (możesz kupić gotową albo wymieszać masło orzechowe ze sproszkowanymi malinami liofilizowanymi) - może być również truskawka zamiast maliny :)
- 10 g miękkiego masła (zwykłe lub bez laktozy)
- 15 g mąki kokosowej
- 1/4 łyżki erytrolu/cukru pudru lub wcale
- 50 g pasty (masła) z pistacji
- 8-10 g miękkiego masła (zwykłe lub bez laktozy)
- 12-15 g mąki kokosowej
- 1/4 łyżki erytrolu/cukru pudru lub wcale
- 120 g pasty z nerkowców (możesz też zamienić na zwykłe masło orzechowe)
- 20 g miękkiego masła (zwykłe lub bez laktozy)
- 30g mąki kokosowej
- pół łyżki erytrolu/cukru pudru lub wcale
- 100g różnorodnych orzechów (ja postawiłam głównie na migdały i orzeszki ziemne)
- 100g gorzkiej czekolady
- 50g masła (zwykłe lub bez laktozy)
- opcjonalnie do posypania z wierzchu: ulubione orzechy, kruszone kakao, wiórki czekolady, wiórki kokosowe
PRZEPIS:
Nad parą wodną rozpuść czekoladę z masłem (ja używam zawsze dwóch garnków)Orzechy, których użyjesz do spodu, posiekaj drobniej. Możesz to zrobić ręcznie albo w kilka sekund w malaskerze.
Orzechy połącz z rozpuszczoną czekoladą i wylej do tortownicy (lub innej małej foremki) wyłożonej papierem do pieczenia. Włóż formę do lodówki lub zamrażalnika (w tym drugim będzie szybciej)
W 3 osobnych miskach połącz ze sobą składniki na poszczególne masy. Nie musisz robić nic specjalnego, po prostu wymieszaj pastę orzechową, masło i mąkę kokosową, opcjonalnie cukier czy erytrol. Najłatwiej to zrobić mikserem, ale mając siłę, poradzisz też sobie ręcznie.
Gdy spód już trochę zastygnie wyłóż kolorowe, orzechowe masy. Porozmieszczaj łyżką poszczególne kolory w różnych miejscach, tak by się przenikały.
Umieść w lodówce na kilka godzin, by masa odpowiednio stężała.
Powstałe ciasto polecam kroić w kwadraty lub romby i podawać w formie batoników.
Dodatkowe wskazówki:
- To ciasto/batony stworzyłam z resztek past orzechowych, które miałam w kuchni. Użyłam więc takich ilości, jakie miałam. Warto jednak kombinować z ilościami poszczególnych past. Jeśli bardziej lubisz owoce liofilizowane, użyj większej ilości tych past, a z nerkowców - które możesz te zamienić na zwykłe orzeszki arachidowe - możesz zmniejszyć. To oczywiście również kwestia balansowania ceną. ;)
- To nie są tanie batoniki, ale jednocześnie są tak sycące i odżywcze, że tego - moim zdaniem - nie da się zjeść szybko! Także cena mocno rozkłada się na kilka dni (zależy ile osób korzysta) + i tak wychodzą taniej niż kupne batony z naprawdę dobrym składem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz