Różowe ciasteczka bez sztucznych barwników

Różowe ciasteczka bez sztucznych barwników


Różowe ciasteczka bez sztucznych barwników


Ostatnio zalewam Was falą słodkości... tym razem czas na efektowne i przepyszne ciasteczka, co potwierdziło już wiele osób, bo robię je naprawdę często! :)

Choć są różowe, to nie ma w nich ani grama sztucznych barwników! Niestety poddawanie suszonego buraka wysokiej temperaturze zabija jego wartości, ale przynajmniej nie jemy niepotrzebnych, sztucznych dodatków! Jeśli chcesz dodatkowo skorzystać ze skoncentrowanych składników mineralnych zawartych w sproszkowanym buraku, użyj ich dodatkowo jako posypki do gotowych ciasteczek!

Smacznego dnia!


Ciasteczka ze sproszkowanym burakiem



ilość: 20 sztuk
potrzebujesz: miksera, dwóch misek, przesiewaka



SKŁADNIKI:

  • 220g mąki - pszennej tortowej lub mąki płaskurki lub orkiszowej (typ 450)
  • 100g masła
  • 50g cukru pudru (opcjonalnie sproszkowany erytrol)
  • 1 jajko
  • 2,5 łyżki sproszkowanego czerwonego buraka
  • ½ łyżeczki sody
  • ¼ łyżeczki proszku do pieczenia*
ewentualnie do nadziania ciasteczek:
  • ok. 35-40g czekolady rubinowej* (po 4-5 kropelek na ciasteczko - taką czekoladę kupuję właśnie w formie kropelek/drażetek)
*polecam proszki bez fosforanów lub własnoręczną mieszankę sody i kamienia winnego
**to odkrycie gastronomiczne roku 2017, czekolada które jest rubinowa bez żadnego barwnika. Zachowuje się nieco inaczej niż mleczna, gorzka lub biała i ma ciekawy lekko kwaskowaty posmak - to dość oryginalne na tle pozostałych czekolad. 



PRZEPIS:

Piekarnik nastaw na 180 stopni. Masło ogrzej do temperatury pokojowej.

Gdy masło będzie odpowiedniej temperatury, ubij je razem z przesianym przez sitko cukrem pudrem i sproszkowanym burakiem (buraka też przesiewamy, bo ma tendencję do zbijania w grudki!). Można dodać do siebie wszystko od razu lub najpierw zacząć ubijać masło, a potem dodać resztę. Całość ubijania powinna zająć ok. 5 min. Krem będzie mocno różowy, ale pod koniec ubijania będzie jaśniejszy niż na samym początku.

Następnie dodaj jajko i dalej ubijaj krem. 2-3 minuty wystarczą, by wszystko ładnie się połączyło.

W drugiej misce wymieszaj mąkę z sodą i proszkiem (albo jego substytutem). Przesiej ją do różowego kremu i zmiksuj wszystko razem. Na początku zaczną się robić grudki, ale po chwili (ok. 1 minucie) w misce zacznie się tworzyć coś na kształt różowej plastelinki, o taką mniej więcej konsystencję nam chodzi.

Blaszkę wyłóż papierem do pieczenia. Z miski nabieraj masę o wielkości nieco przerośniętej trufli (ok. 4-5 cm średnicy). Formuj w dłoniach na ładną kulkę. Jeśli robisz ciasteczka bez nadzienia czekoladowego, lekko je spłaszcz formując lekki półkulek i rozłóż na blaszce do pieczenia

Jeśli wypełniasz ciasteczka czekoladą:Każdą kuleczkę rozpłaszczaj po kolei na dłoni i nakładaj na nią kilka kropelek rubinowej czekolady (lub innej dowolnej). Ja daję 4-5 kropelek na ciastko. Zlep ciasto dookoła czekolady, starając się dobrze wszystko zlepić i uważać, by czekolada nie wychodziła jakoś bokiem. Formuj wtedy coś na kształt spłaszczonych półkulek - taki typowy ciasteczkowy kształt.

Układaj ciasteczka ponownie na blaszce i piecz ok. 14 - 15 min w nagrzanym piekarniku. Gotowe ciasteczka powiększą swoją objętość i mogą leciutko popękać.

Po wyjęciu z piekarnika ciasteczka będą dość miękkie, trzeba je odstawić, a po 2-3 minutach (jak się człowiek zgapi może być i dłużej) najlepiej przełożyć najlepiej na kratkę do studzenia (polecam mieć taki wynalazek, nie jest drogi, a sprawia, że wszelkie wypieki cudownie się studzą - nie namakają od spodu, co często niestety się zdarza, gdy studzimy na zwykłej blaszce, talerzu czy w keksówce…)

Ciasteczka można już jeść po ok. 20 minutach, ale spokojnie wytrzymają też w puszce kilka dni.

Dodatkowe wskazówki:

  • Im ciastko będzie gorzej zlepione tym będzie bardziej pękać podczas pieczenia - nie trzeba się tym jednak szczególnie przejmować, niektórzy nawet lubią taki wizualny efekt
  • Jeśli chcesz nadziać ciasteczka czekoladą, to zamiast czekolady rubinowej można oczywiście użyć każdej dowolnej - najbardziej płynna będzie mleczna, najmniej problematyczna w wypiekach jest zawsze gorzka lub deserowa.
  • Sproszkowanego buraka możesz też użyć dodatkowo jako posypki do gotowych ciasteczek - przesiej buraka w taki sposób jak cukier puder. Skorzystasz wtedy z jego właściwości (pod wpływem pieczenia, niestety je zniszczymy).

Orientacyjny koszt całości: ok. 11 zł (przy zwykłej mące pszennej) lub ok. 12 zł (przy orkiszowej) lub ok. 14 zł (przy płaskurce)


Różowe ciastka z buraków

Różowe ciastka bez sztucznych barwników

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © CZYSTY SMAK , Blogger