Chleb z młodą pokrzywą i nasionami
Żytnio-orkiszowy chleb z młodą pokrzywą i nasionami - na zakwasie
Masz zakwas? To szybciutko możesz przygotować ten pyszny chlebek! Pulchny, mięciutki, dość wilgotny, o ciekawym smaku! Naprawdę długo zachowuje świeżość, ale bardzo szybko się kończy... bo wszystkim mocno smakuje! Nawet babcia go chwali! 😉
Mix nasion podany poniżej sprawdza się u mnie najlepiej, ale możesz też eksperymentować ze swoimi ulubionymi. Nie przesadzałabym tylko z czarnuszką, bo jest bardzo wyrazista w smaku i przytłoczy całą resztę.
Pokrzywa nie nadaje tu wyraźnego aromatu, ale tuż po rozgryzieniu fragmentów z jej liśćmi, nadaje bardzo ciekawego posmaku! Zresztą pokrzywy używam specjalnie ze względu na jej właściwości zdrowotne. Poza herbatą czy sałatką pokrzywową, to wspaniały sposób na jej przemycenie! Słyszeliście, że pokrzywa jest nazywana nawet naturalnym antybiotykiem? 😮 Ma właściwości wzmacniające organizm, moczopędne, wysoką zawartość witamin (np. B1, C, E) czy składników mineralnych (jak fosforu, krzemu czy wapnia).
Pokrzywa ma dwie odmiany (przynajmniej ja znam dwie): zwyczajna i żegawka. Żegawka ma liście, które w porównaniu wyglądają na bardziej... hmm nastroszone. Linia liści jest bardziej nieregularna. Ale właściwości zdrowotne obydwie odmiany mają podobne!
na tym zdjęciu widać, jak różnią się te dwie odmiany pokrzywy:
W kwestii zbierania pokrzywy, mówi się jakoby młoda pokrzywa nie parzyła... to prawda tylko w połowie! Odmiana żegawka parzy i jeśli zbiera się jej dużo, to naprawdę palce mogą piec nawet dość mocno i kilka godzin. Świadkiem koronnym moje palce 🙈 Niemniej parzenie pokrzywy (tym bardziej takiej młodziutkiej) nie jest niczym złym. Często zresztą można się spotkać ze stwierdzeniami, gdy ktoś poparzy się pokrzywą, że to dla zdrowia! I coś jest w tej mądrości ludowej, bo okazuje się, że to pomaga przy reumatyzmie i chorobach stawów! Ponoć także w gojeniu ran!
Jeśli jednak chcecie skorzystać z pokrzywy w formie do jedzenia, to zbieramy jej młode liście do czasu zakwitnięcia czyli na ogół maksymalnie do maja. Może czas wyruszyć na łąki i do lasu? 😉 (warto ją zbierać z dala od głównych ulic)
Smacznego dnia!
tu na zdjęciu wyrośnięty chlebek ⇓
Jeśli on trochę przerośnie Ci formę, nie przejmuj się.
Ważne, żeby dość szybko wstawić go do piekarnika (żeby nie zaczął opadać po bokach), możesz też podnieść do góry wystające kawałki papieru do pieczenia
chlebek ozdobiony młodą pokrzywą ⇓
i wyjęty z piekarnika ⇓
potrzebujesz: keksówki o wymiarach, jak powyżej; miski, łyżki, noża, sitka, papieru do pieczenia, waga może być przydatna do odmierzania składników
SKŁADNIKI:
- 300g mąki żytniej typ 720
- 200g mąki orkiszowej typ 450 (jeśli nie masz orkiszowej, możesz użyć zwykłej pszennej 450)
- 150g zakwasu (żytni, orkiszowy lub mieszany*)
- 450 ml letniej wody
- 2 łyżeczki soli
- 0,5 łyżki czarnuszki
- 1,5 łyżki sezamu (u mnie biały, łuskany)
- 1,5 łyżki siemienia lnianego (u mnie złociste)
- 3 do 5 sporych garści listków młodej pokrzywy (ja użyłam odmiany "żegawka") + ew. kilka dodatkowych listków do dekoracji
- ew. dodatkowe nasiona do posypania chleba z wierzchu
PRZEPIS:
Młode listki pokrzywy przelej wrzątkiem na sicie. Następnie odsącz i posiekaj drobno.Do miski wsyp obydwie mąki, sól i nasiona. Wymieszaj dokładnie. Dodaj posiekane drobno (porozdzielane na małe strzępki) liście pokrzywy. Wymieszaj jeszcze raz.
Do mąk dodaj zakwas i wodę. Mieszaj do momentu uzyskania jednolitej konsystencji (trwa to krótką chwilę). Masa powinna przypominać dość gęstą śmietanę.
Keksówkę wyłóż papierem do pieczenia i przełóż do niej gotowe ciasto. Zwilżoną dłonią wyrównaj wierzch chleba. Następnie przykryj formę lekką ściereczką i umieść w ciepłym miejscu na ok. 4 do 4,5h (by chleb odpowiednio wyrósł).
Gdy chleb już wyrośnie, rozgrzej piekarnik do 220 stopni. Odkryj chleb, skrop jego wierzch wodą i jeśli chcesz, posyp wybranymi nasionami (u mnie czarnuszka i biały sezam). Możesz też udekorować chleb listkami młodej pokrzywy. Takie liski również przelej wcześniej wrzątkiem, a następnie za pomocą wody (mogą być jeszcze wilgotne po przelaniu) przyklej delikatnie na wierzchu wyrośniętego ciasta.
Piecz najpierw przez 10 min w 220 stopniach. Potem zmniejsz temperaturę do 200 stopni i piecz jeszcze ok. 40-45 min. Chleb jeszcze się trochę podniesie, zarumieni, na wierzchu stworzy się dość chrupiąca skórka.
Wilgotność chleba możesz sprawdzić za pomocą patyczka. Jeśli ciasto mocno się do niego klei, wydłuż jeszcze czas pieczenia. Możesz też na koniec wyjąć chleb z foremki, papieru i podpiec jeszcze kilka minut bez niczego, na kratce w piekarniku. Ten chleb jest sam z siebie nieco wilgotny, ale nie może się przesadnie kleić!
Gotowy chleb studź najlepiej na kratce cukierniczej. Krój dopiero po ostudzeniu.
Aby zmiękczyć wierzchnią skórkę, możesz przykryć chleb w lekko wilgotną ściereczką. Chleb dość długo zachowuje świeżość i miękkość, polecam przechowywać go potem zawinięty po prostu w suchą ściereczkę.
Dodatkowe wskazówki:
- Pamiętaj, by pokrzywę zrywać z miejsc oddalonych od głównych ulic. Najlepiej robić to na jakiejś łące, przy polu czy w lesie.
ale fajny przepis
OdpowiedzUsuńDziękuję! Pokrzywa jest zaskakująco pyszna 😉
Usuń