Pokazywanie postów oznaczonych etykietą orzechy włoskie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą orzechy włoskie. Pokaż wszystkie posty
Keto granola orzechowa

Keto granola orzechowa

Granola orzechowa
(niskowęglowodanowa, bez dodatku cukru)



Keto granola orzechowa
Kakaowo-orzechowe babeczki z marcepanem i wiśniami

Kakaowo-orzechowe babeczki z marcepanem i wiśniami

Kakaowo-orzechowe babeczki z marcepanem i wiśniami


Kakaowo-orzechowe babeczki z marcepanem i mrożonymi wiśniami

Babeczki z marcepanem i wiśniami


To jeden z takich przepisów, który powstaje z potrzeby zagospodarowania najróżniejszych domowych resztek, a przede wszystkim marcepanu, który za chwilę mógłby się już nie nadawać do jedzenia... inspiracją do tego wypieku był przepis na marcepanowe, borówkowe babeczki wg. Nigela Slatera (bbc.co.uk).

Choć do babeczek używamy słodkiego marcepanu, to orzechy włoskie i mocne kakao równoważą tu smaki. Babeczki wychodzą pyszne, mięciutkie i lekko wilgotne. Nawet odrobinę przypominają brownie. Świetnie pasuje do nich dodatek bitej śmietany czy mascarpone, tak jak na jednym z poniższych zdjęć.

Smacznego dnia!



Muffinki z mrożonymi wiśniami

Muffinki z marcepanem i orzechami

ilość: 10 sztuk
potrzebujesz: silikonowych foremek lub formy na muffinki (ja używałam takiej o średnicy otworów: cm i wysokości: cm), miksera, tarki, przesiewaka/sitka, dużych misek



SKŁADNIKI:

  • 180g miękkiego masła
  • 150g tartych orzechów włoskich
  • 100g drobnego cukru albo zamiennika (np. erytrolu, ksylitolu)
  • 80g mąki pszennej (lub mąki owsianej w wersji bezglutenowej)
  • 20g kakao (u mnie nieodtłuszczone, 20-22%, ale możesz też użyć standardowego 10-12%)
  • 100g marcepanu
  • 2 jajka
  • ok. 20 wiśni (mrożonych lub świeżych, mrożonych nie rozmrażasz)
  • garść drobno posiekanych orzechów włoskich



PRZEPIS:

Piekarnik nagrzej do 180 stopni.

Ociepl masło, by było miękkie. Przesiej do jednej miski mąkę (pszenną lub owsianą) i kakao. Dokładnie wymieszaj i dodaj do nich tarte orzechy. Całość połącz w taki sposób, by była jednolita kolorystycznie (to będzie oznaka dobrego wymieszania). Marcepan zetrzyj na tarce o grubych oczkach.

Masło zacznij miksować w dużej misce (wystarczy krótko je rozmiksować), następnie dodaj cukier i ucieraj kilka minut na puszystą i jasną masę.

Do maślanej masy dodawaj po jednym jajku, wciąż ją ucierając na wysokich obrotach miksera. Następnie dodaj mąkę z kakao i orzechami. Zmiksuj na gładką masę. Na koniec dodaj marcepan i jeszcze raz, już krótko, zmiksuj całość na dość gładką masę.

Metalową formę wyłóż papilotkami albo przygotuj silikonowe foremki. Wykładaj do nich masę (do wysokości mniej więcej 3/4). Na wierzchu umieść (lekko dociskając) po 2 wiśnie (mrożone nadają się idealnie, ale nie rozmrażasz ich wcale!) oraz posyp babeczki posiekanymi orzechami włoskimi.

Piecz ok. 35-40 min. Babeczki urosną, wiśnie skurczą się, puszczą sok, zatopią się w babeczkach. Patyczek włożony do babeczki powinien być suchy.




Orientacyjny koszt całości: +/- 26 zł (jedna babeczka to ok. 2,6 zł)



a tu babeczka ozdobiona obfitą porcją mascarpone 


kakaowe babeczki z marcepanem


kakaowe babeczki z wiśniami


orzechowe babeczki z wiśniami i marcepanem


Orzechowe kotlety mielone z mozzarellą

Orzechowe kotlety mielone z mozzarellą

Orzechowe kotlety mielone z mozzarellą


Orzechowe kotlety mielone z mozzarellą

Kotlety mielone - polska klasyka! 😊 Czasem jednak niemal każdy ma ochotę na jakieś eksperymenty... Te orzechowe kotlety mielone z mozzarellą mają odrobinę włoskiego stylu dzięki nadzieniu w postaci włoskiego sera. Jeśli chcesz wzmocnić włoski smak, dodaj jeszcze do mięsnej masy drobno posiekaną rukolę.


Są dość wilgotne, smakowite i niskowęglowodanowe, co tylko wzmacnia dodatek orzechów w mięsnej masie i panierce. Świetnie pasuje do nich sałatka w takim stylu (tylko usuń z tej propozycji wędliny).

Smacznego dnia!


Orzechowe kotlety mielone


ilość: ok. 10 kotletów
potrzebujesz: jedynie misek, patelni, łopatki do przewracania kotletów



SKŁADNIKI:

  • 500g mięsa mielonego (z łopatki wieprzowej lub wołowo-wieprzowego)
  • 2 jajka
  • 1 duża cebula
  • ok. 10 mini kuleczek mozzarelli (1 opakowanie 125g wystarczy, jeszcze zostanie tych kuleczek)
  • 1 garść świeżej natki pietruszki (możesz też zamienić na rukolę)
  • 1 garść orzechów włoskich
  • 2 łyżeczki ziół prowansalskich
  • 1,5 łyżeczki słodkiej mielonej papryki
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 łyżeczka pieprzu
  • 3 łyżki bułki tartej (zwykłej lub bezglutenowej - w wersji bezglutenowej może być też zmielone złociste siemię lniane)
  • 2 łyżki tartych orzechów włoskich
  • tłuszcz do smażenia - u mnie smalec



PRZEPIS:

Cebulę, natkę pietruszki i orzechy włoskie drobno posiekaj. W dużej misce umieść mięso, jajka, cebulę, natkę, orzechy i wszystkie przyprawy. Dobrze wymieszaj całość - ja zawsze mieszam i ugniatam mięso na kotlety rękami.

W osobnej miseczce umieść bułkę tartą (zwykłą, bezglutenową lub ew. mielone złociste siemię lniane) i tarte orzechy. Wymieszaj dokładnie.

Wszystkie kuleczki mozzarelli obtocz (wystarczy bardzo delikatnie) w mieszance orzechów i bułki (lub siemienia).

Z mięsa uformuj kulki (mieszczące się średniej wielkości dłoni). Mięsną kulkę spłaszcz, połóż na środku mozzarellę obtoczoną delikatnie w panierce i zlep całość, by mozzarella znalazła się w środku.

Gotowe kotlety obtocz w panierce. Na patelni rozpuść tłuszcz i smaż kotlety na rumiano (możesz je lekko spłaszczyć, szybciej się usmażą). Jeśli góra i dół są rumiane, ale boki wyglądają wciąż na surowe (może się tak zdarzyć, zależy od grubości kotletów, jaką przygotujesz) - podsmaż też kotlety na bokach.

Kotlety smakują zarówno na ciepło, jak i na zimno.


Dodatkowe wskazówki:
  • Jeśli chcesz wzmocnić włoski smak, dodaj jeszcze do mięsnej masy drobno posiekaną rukolę (zamiast natki pietruszki) - pasuje i to, i to.
  • Jeśli lubisz i zazwyczaj robisz kotlety mielone z dodatkiem rozmoczonej, odsączonej bułki lub dodatkiem bułki tartej w masie mięsnej - śmiało możesz dodać, ale nie ma takiej potrzeby. Osobiście uważam ją za coś zbędnego.
  • Nie polecam pomijać obtaczania mozzarelli w panierce (przed włożeniem do mięsnej masy), w środku kotletów będzie wtedy większa wilgotność i o wiele łatwiej o... surowość w środku!



Orientacyjne koszty całości: +/- 18 zł 

(bezglutenowa bułka tarta lub mielone siemię lniane podbijają cenę o zaledwie 40 groszy!)


Kotlety mielone z orzechami włoskimi

Orzechowe mielone z mozzarellą


Kotlety mielone w bezglutenowej panierce

Kruche ciasteczka matcha

Kruche ciasteczka matcha

Niskosłodzone, kruche ciasteczka matcha z orzechami i żurawiną!


Kruche ciasteczka matcha


Kruche ciasteczka matcha są dość wytrawne w smaku. Idealne jeśli nie chcesz się zasłodzić lub masz gości, którzy nie przepadają za mocno słodkimi wypiekami.

Sproszkowana matcha nadaje nam przepięknego koloru. Surowe ciasto ma bardzo intensywny kolor, podczas pieczenia ciasteczka stają się jaśniejsze. Jeśli nie zależy Ci aż na tak mocnej zieleni, możesz dać o 0,5 do 1 łyżki matchy mniej. Nie powinno to mieć znaczenia dla struktury ciasteczek.

Smacznego dnia!




Zielone kruche ciasteczka matcha


ilość: ok. 70 ciasteczek
potrzebujesz: foremki do wycinania ciasteczek, łyżki, wałka, stolnicy lub kawałka gładkiego blatu, pędzelek do smarowania ciasteczek, ostry nóż do posiekania orzechów



SKŁADNIKI:

  • 1 kostka masła (200g)
  • 3 szklanki mąki pszennej (480g) + odrobina do podsypania stolnicy i wałka
  • ½ szklanki cukru pudru (ok. 60g - jeśli lubisz słodkie, ta ilość to będzie dla Ciebie zbyt mało, zwiększ ilość cukru nawet x2 lub przynajmiej o 20g)
  • 1 jajko
  • 1 żółtko
  • 2 łyżki śmietanki 30% (słodkiej)
  • 2 łyżki kwaśnej, gęstej śmietany
  • 2,5 łyżki sproszkowanej herbaty matcha
do ozdobienia:
  • 1 białko
  • garść liofilizowanej żurawiny lub malin (zamienionej na puder lub od razu w formie sproszkowanej - wtedy mniej niż garść)
  • 2 garście orzechów włoskich
  • 2 paski białej czekolady

PRZEPIS:

Piekarnik nagrzej do 180 stopni.

Przesiej do miski mąkę, cukier puder i matchę. Następnie wysyp wymieszane proszki na stolnicę. Na środek wyłóż kostkę masła (200g) i dość szybko posiekaj ją nożem, jednocześnie zagarniać wciąż z boków mąkę (jedną ręką siekasz masło, a drugą przesypujesz z boków mąkę, na środek, gdzie siekasz masło).

Następnie wbij na środek jajko, żółtko, dodaj śmietany i zacznij ugniatać całość rękami. Po kilku chwilach ciasto zacznie nabierać mocnego koloru i dość plastycznej konsystencji. Gotowe ciasto włóż na 20 min do lodówki (owinięte w folię spożywczą lub podobny materiał).

Następnie podziel ciasto na połowę i rozwałkuj jedną część na grubość maksymalnie 0,5 cm (im grubsze tym będą się dłużej piec, ciasteczka rosną jeszcze do góry podczas pieczenia!)

Powycinaj ciasteczka w kształty, które Ci odpowiadają i ułóż na blaszce do pieczenia, wyłożonej papierem. Postępuj tak z każdą częścią surowego ciasta. Ciasteczka będziesz piec w kilku turach.

Białko, które zostało Ci z oddzielenia od żółtka rozbełtaj delikatnie i za pomocą pędzelka posmaruj nim wierzch surowych ciasteczek. Orzechy włoskie posiekaj dość drobno i posyp nimi ciasteczka. Leciutko je dociśnij do ciasta (dzięki temu, po upieczeniu, nie będą łatwo spadać z ciasteczek).

Ciasteczka piecz ok. 15-18 min. Każdy piekarnik jest niestety nieco inny, więc pamiętaj, że gotowe ciasteczka lekką zbledną i zarumienią się od spodu. (możesz nastawić sobie alarm na 12-15 min i wtedy sprawdzić, czy są już gotowe w Twoim piekarniku, ew. dalej dopiekać do upływu 18-20 min).


Dekorowanie:
Czekoladę zetrzyj na tarce o drobnych oczkach. A liofilizowaną żurawinę lub maliny (jeśli nie masz jej od razu w formie proszku) wrzuć do malaksera i zblenduj/posieka na proszek. Gotowe ciasteczka posyp startą czekoladą i liofilizowanymi owocami. Możesz od razu po upieczeniu, dzięki czemu czekolada leciutko się rozpuści.

Ciasteczka podawaj po wystygnięciu. Przechowywane w puszce lub pod przykryciem w suchym, chłodnym miejscu, spokojnie wytrzymają 5-7 dni.



Dodatkowe wskazówki:

  • Ciasteczka są smaczną przekąską, ale są naprawdę mało słodkie! Jeśli chcesz je zrobić słodsze, to ciasteczka wyjdą nawet jeśli dasz 20-30g więcej cukru pudru, a nawet jeśli zwiększysz ilość x2)
  • W ostatnich latach aż 3 razy się przeprowadzałam i każdy z piekarników piekł kompletnie inaczej. Nawet 2 - podobnej jakości - elektryczne, piekły kompletnie inaczej. Przy pieczeniu ma niestety znaczenie wyczucie swojego piekarnika. Jeśli jeszcze nie znasz swojego piekarnika i mało pieczesz, polecam ustawiać sobie przypomnienie/programować czas na nieco krótszy czas niż podany w przepisie i sugerując się wskazówkami z opisu, wydłużać go odpowiednio. Wtedy mamy pewność, że nie upieczemy czegoś za mocno i pozwoli nam to poznać sposób działania naszego piekarnika! 😉
  • Ilość matchy możesz zmniejszyć do 1,5 lub 2 łyżek (ciasteczka będą miały wtedy odrobinę mniej intensywną zieleń)


Orientacyjny koszt całości: +/- 18 zł (ok. 0,25 zł za 1 ciasteczko)


Niskosłodzone kruche ciasteczka matcha

kruche ciasteczka matcha z orzechami i żurawiną

Niskosłodzone kruche ciasteczka matcha

Kakaowy sernik z orzechami

Kakaowy sernik z orzechami

Kakaowy sernik z orzechami


Kakaowy sernik z orzechami


Kocham serniki, kakao, orzechy… to ciasto ma więc wszystko, czego mu trzeba by zadowolić moje kubki smakowe. Jeśli też lubisz te składniki - polecam wypróbować ten przepis!

To świetny sposób na wykorzystanie resztki sera z wiaderka, która zostaje po jakimś innym deserze.

A ten sernik autentycznie rozpływa się w ustach! Jest tak delikatny, że wiele osób może nie uwierzyć, że to sernik pieczony!

Smacznego dnia



Wilgotny i delikatny sernik


ilość: ok. 10 kawałków
potrzebujesz: tortownicy 20/21 cm, miksera, miski, przesiewaka, garnuszka, naczynie/blaszkę na wodę do piekarnika



SKŁADNIKI:

  • 300g dobrej jakości sera na sernik (używam z wiaderka)*
  • 250g mascarpone
  • 20g kakao - ok 4-5 łyżki kakao**
  • 40 ml śmietanki 36%
  • 2 jajka
  • 120g cukru
  • 30g orzechów - dowolnych, u mnie mieszanka migdałów, włoskich i ziemnych
polewa:
  • 4 łyżki masła orzechowe (100% orzechów, bez żadnych dodatków)***
  • 1/3 szklanki mleka
  • świeże lub liofilizowane owoce do dekoracji (kwaskowate typu: malina, porzeczka, jagoda itp)
*ser ma mieć w składzie jedynie czystą śmietankę i kultury bakterii albo być połączeniem serka śmietankowego i twarogu. Wszelkie, które mają w składzie mleko czy skrobię - nie sprawdzą się. Ser do tego sernika nie może mieć lejącej konsystencji.
**u mnie o zawartości tłuszczu ponad 20% (ma o wiele piękniejszy aromat i jest smaczniejsze)
***nie ręczę jak zachowa się masło innego rodzaju, z dodatkami. Każde masło orzechowe w zależności od składu i dodatków może mieć inną konsystencję




PRZEPIS:

Piekarnik nastaw na 175 stopni, a na dole (pod kratka) ustaw naczynie/blaszkę z gorącą wodą.

Orzechy drobno posiekaj, a pozostałe składniki (muszą być ocieplone! Nie mogą być z lodówki) umieść w misce (kakao przesiej). Zmiksuj je krótko, na niskich obrotach miksera. Posiekane orzechy wmieszaj w masę łyżką. Tortownicę wyłóż papierem do pieczenia i wylej masę sernikową do tortownicy.

Piecz sernik ok. 1h. Gotowe ciasto zarumieni się z wierzchu (ale wciąż może się trząść przy potrząsaniu). Zostaw sernik w zamkniętym piekarniku jeszcze przez kilkanaście minut, potem stopniowo otwieraj.

Ostudź i włóż do lodówki na noc (najlepiej bez obręczy).

Następnego dnia podgrzej na małym ogniu masło orzechowe z mlekiem. Wystarczy króciutko, do połączenia się składników w gładką masę.

Dla przełamania smaków polecam jeszcze całość posypać świeżymi lub liofilizowanymi owocami (u mnie drobne kawałki liofilizowanej maliny).


Dodatkowe wskazówki:

  • Polewę warto robić na świeżo - im upłynie dłuższy czas od jej przygotowania, będzie zmieniać kolor na ciemniejszy.





Orientacyjny koszt całości: +/- 18,5 zł




Kakaowy sernik bez czekolady


Wilgotny i delikatny sernik kakaowy

Korzenne trufle z orzechami

Korzenne trufle z orzechami

Korzenne, bajecznie czekoladowe trufle z orzechami!


Korzenne trufle z orzechami


Niegdyś naprawdę żadne święta nie mogły się u mnie obyć bez całego arsenału najróżniejszych trufelek! To wspaniałe słodkości na święta czy podobne okazje. Idealna porcja do zjedzenia, pyszny i niebanalny smak. W korzennych trufelkach - czekolada jest naprawdę intensywna, przyprawy dodają pazura, a orzech dopełnia już całości.

Przygotowuje się je naprawdę prosto i spokojnie można je zrobić na kilka dni przed świętami (u mnie zazwyczaj 2-3 dni przed). Na początku chłodzimy je w lodówce, ale potem wystarczy schować je do puszki i trzymać w chłodnym miejscu np. przy oknie/balkonie (ale nie obok kaloryfera). Najdłużej zachowały swoją świeżość i nie uległy zepsuciu przez 2 tygodnie.

Baza moich korzennych trufelek jest stworzona na podstawie receptury Jamiego Oliviera (to on dodaje do czekolady śmietankę i masło jednocześnie) i jest moim zdaniem absolutnie bezbłędna! Często wykorzystuję ją do najróżniejszych wariacji.

Smacznego dnia!


Świąteczne trufle korzenne


ilość: 15 do 20 trufelek
potrzebujesz: 1-2 garnuszków (do ew. rozpuszczania na parze), łyżki, miski, przesiewaka, talerzy lub tacy



SKŁADNIKI:

  • 200g gorzkiej czekolady (u mnie 74% - polecam nie schodzić poniżej 50%)
  • 100ml śmietanki 36%
  • 20g masła
  • łyżeczka cynamonu
  • połowa łyżeczki mielonego kardamonu
  • połowa łyżeczki mielonych goździków
  • mielone lub siekane orzechy do obtoczenia (u mnie mielone włoskie oraz posiekane migdały, wybierz swoje ulubione)



PRZEPIS:

W garnuszku ustawionym na parze wodnej (albo po prostu na 2 na indukcji) rozpuść czekoladę, gdy zacznie się już lekko rozpuszczać dodaj masło i śmietankę. Po rozpuszczeniu wszystkich składników przemieszaj całość i odstaw z ognia.

W inny sposób: możesz rozpuścić masło i śmietankę, a potem zalać tą mieszankę czekoladę połamaną w kostki. Ale moim zdaniem pierwszy sposób (z rozpuszczaniem czekolady) jest o wiele szybszy.

Do rozpuszczonej czekolady dodaj przesiane przyprawy i wymieszaj dokładnie. Trzeba to zrobić, gdy czekolada jest jeszcze ciepła, bo dzięki temu smaki powinny się równomiernie rozłożyć.

Powstałą masę przelej do miseczki i pozostaw do ostygnięcia. Gdy masa lekko się oziębi, włóż ją jeszcze do lodówki na 1-2 godziny. Jeśli zagapisz i zostawisz na dłużej lub na noc - nic nie szkodzi. Trzeba będzie jedynie odczekać chwilę do momentu rozpoczęcia formowania kuleczek.

Masa będzie miała już stałą konsystencję, ale wciąż dość plastyczną. Nabieraj łyżeczką masę i formuj kuleczki. Każdą kuleczkę obtaczaj w orzechach: posiekanych lub drobno zmielonych (możesz użyć dowolnej mąki orzechowej).

Tak uformowane i udekorowane trufelki włóż do lodówki (potrzebują jeszcze chwili zastygnięcia, po formowaniu w dłoniach). Po ok 20-30 min możesz serwować je gościom, ale spokojnie wytrzymają kilka dni (także w chłodnym miejscu poza lodówką).



Orientacyjny koszt całości: +/- 12 zł

Orientacyjne BTW: 21 / 136 / 68 (bez dodatków do obtoczenia)


Trufle czekoladowe z orzechami

Bajecznie czekoladowe trufle z orzechami

Świąteczne trufle korzenne



Wegański korzenny wieniec

Wegański korzenny wieniec

Wegański, korzenny wieniec drożdżowy



Wegański wieniec drożdżowy



Wegański, korzenny wieniec drożdżowy to świetna przekąska na codzień i od święta. Jest bez dodatku cukru, a mimo to jabłka i migdały nadają temu wypiekowi miłej, delikatnej i naturalnej słodyczy!

To ciasto drożdżowe jest bardzo, bardzo delikatne - forma może nie wyjść Ci idealna (!) - ale jest naprawdę pyszne! Jak dotąd smakowało naprawdę każdemu, kto miał ochotę zjeść kawałek tego wieńca 
😉 Może to dobry pomysł na świąteczną przekąskę dla Twoich bliskich, którzy są weganami?

Smacznego dnia!


l
Korzenny wieniec drożdżowy



ilość: ok. 12 kawałków
potrzebujesz: dużej miski, garnuszka, noża, deski, blachy (najlepiej naprawdę dużej), wałka i stolnicy (lub gładkiego blatu)


SKŁADNIKI:

na ciasto:
  • 300g mąki pszennej
  • torebka suchych drożdży (7-8g) lub 25g drożdży świeżych
  • 185 ml mleka migdałowego
  • 20 ml oleju
  • 10g cukru
  • szczypta soli
na farsz:
  • 1 bardzo duże jabłko (270-300g)
  • 3 łyżki wody
  • 1 łyżeczka soku z cytryny
  • ¼ łyżeczki mielonych goździków
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1 łyżeczka kakao
  • 2 garście orzechów (włoskie i migdały)


Zaplatane ciasto drożdżowe wegański



PRZEPIS:

Jabłko (jabłka) obierz ze skórki i pokrój w kostkę. Włóż do garnuszka, dodaj 3 łyżki wody i łyżeczkę soku z cytryny. Duś ok. 15-20 min na średnim ogniu, pod przykryciem. Co jakiś czas przemieszaj jabłka. Po tym czasie kompletnie się rozpadną. Jeśli jest potrzeba, rozgnieć je dokładnie widelcem na gładką masę (możesz też użyć blendera, ale prawdopodobnie w ogóle nie będzie potrzeby - dużo zależy od rodzaju jabłka).

Po utworzeniu gładkiej masy, dodaj do niej goździki, cynamon, kakao. Orzechy (polecam mieszankę migdałów i włoskich) posiekaj drobno i również dodaj do masy jabłecznej. Wymieszaj dobrze całość. Na czas przygotowania ciasta możesz trzymać w temp pokojowej lub w lodówce. Możesz też przygotować nadzienie tuż przed wałkowaniem ciasta - ale wtedy musisz je ostudzić przed nakładaniem na ciasto.

Ciasto drożdżowe:
W przypadku suchych drożdży: przesiej 200g mąki, wymieszaj dokładnie z drożdżami, a następnie dodaj wszystkie pozostałe składniki (mleko ocieplone, nie z lodówki) i wymieszaj ciasto (będzie bardzo wilgotne, po prostu je zostaw, nie formujesz żadnej kuli).

W przypadku świeżych drożdży: drożdże rozkrusz do mleka (ciepłego, ale lepiej dać za zimne, niż za gorące), dodaj cukier, łyżkę mąki i pozostaw na 10 minut. Następnie 200g mąki przesiej, dodaj olej, sól i rozczyn. Wymieszaj ciasto.

Gotowe ciasto odstaw na godzinę. Pozostaw w ciepłym miejscu i przykryj miskę suchą ściereczką. Po tym czasie masa powinna podwoić swoją objętość (jeśli zobaczysz na powierzchni bąbelki - to znaczy, że wyszło idealnie).

Dodaj do masy drożdżowej 100g przesianej mąki i teraz ugniataj przez kilka minut. Pod koniec ciasto będzie bardzo elastyczne i dość swobodnie będzie odchodzić od palców. Odstaw ciasto na 30 min (znów w ciepłe miejsce, pod przykryciem).

Gotowe ciasto (znów podwoi swoją objętość) rozwałkuj na prostokąt, na posypanej mąką stolnicy. Ciasto powinno mieć +/- 1 cm (zbyt cienkie będzie się bardzo rwać).

Rozsmaruj na cieście masę jabłkową i zwiń jak roladę (wzdłuż krótszego boku). Przenieś ją na papier do pieczenia (potem trudniej to będzie zrobić!), a następnie przetnij na pół (wzdłuż długiego boku). Tak jak na instrukcji przy tej chałce: instrukcja.

Powstałe ruloniki przepleć między sobą (farszem do góry), a następnie zlep końce tak, by powstał wieniec. Odstaw jeszcze pod przykryciem (już na blaszce) na 30 min. Piekarnik nastaw na 180 stopni.

Przed pieczeniem możesz posmarować ciasto mlekiem roślinnym. Piecz w 180 stopniach przez 25 min. Po tym czasie sprawdź jak upiekł się spód (w przypadku ciasta drożdżowego ma znaczenie nawet… kolor blachy 😉 niektóre piekarniki słabo też grzeją od spodu, piekłam w najróżniejszych piekarnikach w wynajmowanych mieszkaniach i niestety niektóre sobie z tym nie radzą...).

Jeśli spód jest lekko surowy, to albo przykryj ciasto z góry (żeby nie przypiekło się zbyt mocno i włącz grzanie od dołu albo nie zmieniaj nic w ustawieniach, tylko… odwróć wieniec na drugą stronę! Jest na tyle sztywny, że delikatne odwrócenie wcale go nie złamie, ani nie spłaszczy. A da pewność przyrumienienia się z dołu). Piecz jeszcze ok. 10 min.

Przed podaniem odczekaj aż ciasto ostygnie.



Dodatkowe wskazówki:

  • Nie musisz koniecznie robić wieńca. Ciasto jeszcze powiększa swoją objętość w czasie pieczenia. Moja blacha jest np. bardzo mała, dlatego też nie wychodzi mi idealny okrąg w czasie pieczenia 😉
  • Farsz możesz jeszcze wzbogacić drobno posiekanymi bakaliami: suszoną żurawiną, śliwką czy morelami

Orientacyjny koszt całości: +/- 9,5 zł


Wegański, korzenny wieniec drożdżowy

Wegańskie ciasto świąteczne bez cukru

Orzechowa zupa z topinamburu

Orzechowa zupa z topinamburu

Zupa z topinamburu z dodatkiem marchewki i orzechów 


Zupa z topinamburu

Orzechowa zupa z topinamburu i marchewki jest niezwykle sycąca! W zależności od tego, czy użyjemy wywaru mięsnego, czy warzywnego, nadaje się także dla wegetarian czy wegan. Świetnie nadaje się na okres jesienno-zimowy!

Marchewka dodaje oraz podkreśla lekką słodkość samego topinamburu. Orzechy włoskie wspaniale wzmacniają orzechowy posmak tych bulw, a jednocześnie dzięki swojej lekkiej gorzkości, trochę przełamują wszystkie smaki.

Pod skórką topinamburu jest najwięcej cennych składników, dlatego ja nigdy go nie obieram i dziwię się, że większość blogerów to robi… to nie ma żadnego sensu. Skórkę topinamburu wystarczy dobrze wyszorować i usunąć "włoski", ew. jeśli Ci na tym zależy, to lekko oskrobać… ale tak naprawdę, nie musisz z nią nic robić! Poza tym chyba bym oszalała, gdybym miała obierać takie bulwy jak poniżej 
😉



Topinambur zapomniana bulwa

Topinambur ma kilka odmian. Wybieraj te o jasnobrązowym kolorze. Kształt bulw może być bardzo różnorodny. Natomiast topinambur o fioletowej skórce wykorzystuje się najczęściej jako paszę dla zwierząt.

Topinambur ma wiele zalet! Ma niski indeks glikemiczny, mówi się o jego właściwościach przeciwnowotworowych czy o tym, że jego sok dobrze wpływa na zmiany łuszczycowe. Niestety niektórzy miewają po topinamburze wzdęcia (podobne reakcje jak po zjedzeniu fasoli). Ja takowych nigdy nie miałam, ale i tak zawsze dodaję do topinamburu solidną porcję cząbru (który łagodzi tego typu objawy). Jeśli jeszcze nigdy nie jadłes/aś topinamburu polecam spróbować! Jest nie tylko zdrowy, ale i pyszny! Zupa z topinamburu z dodatkiem orzechów i marchewki będzie świetnym początkiem
😉

Smacznego dnia

Zupa krem z topinamburu i marchewki

ilość: ok. 1,5 l
potrzebujesz: dużego garnka, noża, deski, blendera



SKŁADNIKI:

  • 500 g topinamburu
  • 250 g marchewki
  • 1,2 litra rosołu, wywaru warzywnego lub ew. wody*
  • 1 średnia cebula
  • 1 łyżka cząbru
  • 0,5 łyżeczki majeranku
  • sól i pieprz do smaku
  • tłuszcz do podsmażenia warzyw (np. masło klarowane lub olej)
do podania:
  • posiekane orzechy włoskie (0,5 do 1 garści na os)
  • olej z orzechów włoskich lub oliwa (1-2 łyżki na os)**
  • posiekana natka pietruszki (wedle uznania, ja daję pół garści na osobę)
*ostatnie będzie najmniej smacznym rozwiązaniem. Wybierz swoją wersję w zależności, czy jesz tradycyjnie, wegetariańsko czy wegańsko
**możesz też spróbować z innym olejem orzechowy, lnianym lub z jakichś pestek



PRZEPIS:

Topinambur wyszoruj dokładnie (rękami lub szczoteczką). Jeśli ci na tym zależy, możesz go oskrobać jak marchewkę, ale pozbędziesz się części wartościowych składników. Topinamburu nigdy nie musisz obierać!

Oczyszczony topinambur pokrój w drobną kostkę (szybciej się ugotuje). Marchewkę oskrob i również pokrój w kostkę podobnej wielkości.

Cebulę także pokrój w drobną kostkę. W garnku rozpuść tłuszcz i wrzuć cebulę. Gdy zacznie się szklić, dodaj pokrojony topinambur i marchewkę. Dodaj łyżkę cząbru, dobrze wymieszaj i smaż jeszcze całość kilka minut (5-7). Możesz dodać więcej tłuszczu, jeśli warzywa zaczynają się przypalać.

Następnie zalew warzywa rosołem/wywarem ew. Wodą i gotuj do miękkości warzyw. Jeśli zależy Ci na wydobyciu wyjątkowej słodkości topinamburu, gotuj ponad 60 min. Standardowo ugotujesz jednak tę zupę z +/- 30-40 min.

Na koniec dodaj szczyptę soli, pieprzu oraz pół łyżeczki majeranku. Ręcznym blenderem rozdrobnij całość do konsystencji kremu.

Podawaj z olejem z orzechów włoskich (lub oliwą), posiekanymi orzechami włoskimi i natką pietruszki.

Dodatkowe wskazówki:

  • Topinambur nabierze jeszcze większej słodkości po gotowaniu przez 60 min (w tej zupie słodkość podkreśla nam też jednak marchewka, więc nie musisz tak długo gotować)
  • Nie rezygnuj z cząbru! To jest genialne zioło m.in. na wzdęcia. Topinambur może niestety wywoływać u niektórych takie same objawy jak np. zjedzenie fasoli. Nie u każdego i być może nie zawsze, ale cząber zawsze warto dodać. Wspaniale pasuje też smakowo.

Orientacyjny koszt całości: ok. 22 zł gar zupy + dodatki 1,5 zł/os


(przy cenie topinamburu na rynku, nie w sklepie oraz wykorzystaniu rosołu, przy wywarze warzywnym będzie tańsza)

Orzechowa zupa z topinamburu z dodatkiem marchewki

Zupa z topinamburu z orzechami i olejem z orzechów włoskich

Jesienne ciasto ucierane na bogato!

Jesienne ciasto ucierane na bogato!

Orzechowe ciasto ucierane z jabłkami i polewą z masła orzechowego 💛


Orzechowe ciasto ucierane
Spaghetti dyniowo-orzechowe

Spaghetti dyniowo-orzechowe

Makaron spaghetti z sosem dyniowo-orzechowym 

Makaron z sosem dyniowym


Bardzo polubiłam to połączenie! Dynia, orzechy i gałka muszkatołowa łączą się moim zdaniem w idealnie jesienne danie. Natomiast natka pietruszki dodaje pewnej świeżości... Nawet jeśli nigdy nie przeszło Ci przez myśl, spróbować makaronu z dynią - możliwe, że pokochasz to połączenie tak samo jak klasyczny, przepyszny makaron z sosem pomidorowym 😉

Zdaję sobie sprawę z tego, że zwyczajowo 100g spaghetti podaje się jako ilość dla 1 osoby, a u mnie występuje 200g na 3-4 porcje... ale to danie jest niezwykle sycące! I choć brzmi - przynajmniej dla mnie - dość wykwintnie, to jedna porcja tego makaronu kosztuje od ok. 2,6 do 3,5 zł.

Smacznego dnia!

Spaghetti z sosem dyniowym

ilość: 3-4 porcje
potrzebujesz: patelni, garnka, miseczki, durszlaka (albo pokrywki do garnka) do odcedzenia makaronu, ew. wyciskacza do czosnku

SKŁADNIKI:

  • 200g makaronu spaghetti
  • 300g puree dyniowego (upieczonej i zblendowanej dynii)
  • 100g cebuli (+/- 1 średniej wielkości)
  • 2 spore ząbki czosnku (moje miały łącznie aż 20g)
  • 50g orzechów włoskich (ok 2 garście)
  • 100 ml wody (z naddatkiem do ew. podlewania w czasie gotowania)
  • 1 garść natki pietruszki
  • 1 łyżeczka cząbru
  • 1 łyżeczka tymianku
  • ½ łyżeczki gałki muszkatołowej
  • ½ łyżeczki ostrej papryki
  • ⅓ łyżeczki kuminu
  • kilka łyżek tłuszczu do smażenia (masło klarowane lub olej)
  • opcjonalnie : 2 łyżki parmezanu / os

Spaghetti z sosem dyniowo-orzechowym

PRZEPIS:

Czosnek obierz i przeciśnij przez wyciskacz albo drobno posiekaj (niech poleży przynajmniej kilka minut przed obróbką cieplną). Orzechy posiekaj i upraż na suchej patelni, przełóż do miseczki. Cebulę pokrój w drobną kostkę.

200g makaronu ugotuj w ok. 2 litrach zagotowanej wody. Przed wrzuceniem makaronu dodaj sól (ja nie zawsze dodaję - smakuje mi również gotowany bez soli). Gotuj ok 7-9 min, ale sprawdź też dokładną długość gotowania na swoim opakowaniu np. makarony pełnoziarniste gotują się dłużej. Gdy makaron osiągnie pożądaną przez Ciebie miękkość (może zamiast al dente wolisz rozgotowany 😉 ) odcedź.

Rozpuść kilka łyżek tłuszczu - na tej samej patelni po zdjęciu orzechów albo na drugiej, jeśli chcesz to robić równocześnie z prażeniem orzechów. Podsmaż cebulę, a następnie dodaj posiekany czosnek (czosnek smaż tylko przez chwilę przed dodaniem kolejnych składników, by nie zgorzkniał).

100 ml wody dodaj do puree dyniowego i wlej na patelnię. Wymieszaj z cebulką i czosnkiem. W czasie podgrzewania możesz dolewać jeszcze więcej wody, by uzyskać pożądaną przez Ciebie - mniej lub bardziej wodnistą - konsystencję.

Dodaj do sosu przyprawy, wymieszaj dobrze. Następnie dodaj orzechy i posiekaną natkę pietruszki. Całość przemieszaj na patelni lub w garnku z ugotowanym już makaronem.

Dodatkowe wskazówki:
  • Jeśli chcesz i jadasz produkty odzwierzęce, możesz na koniec dodać jeszcze kilka łyżek tartego parmezanu - fajnie podkręca smak
  • Danie jest pyszne samo w sobie, ale jeśli chcesz, możesz podać je nie tylko w wersji wegańskiej lub wegetariańskiej, tylko np. z jajkiem, kurczakiem lub polędwiczką wieprzową
  • Żeby upiec dynię wystarczy, że włożysz rozkrojoną do piekarnika nagrzanego na 180 stopni, większość jej rodzajów potrzebuje ok. 30 -35 min by się upiec (ja tyle piekę zarówno zwyczajną, jak i hokkaido). Dynia jest upieczona, gdy widelec wchodzi gładko w miąższ


Orientacyjny koszt całości: +/- 10 zł


(bez opcjonalnego parmezanu, ale przy smażeniu na maśle klarowanym)

Makaron z sosem dyniowo-orzechowym



Spaghetti dyniowo-orzechowe z dodatkiem smażonych jajek przepiórczych

Smażone jajka przepiórcze na spaghetti

Spaghetti z dynią i orzechami


Fasolka szparagowa z kurkami

Fasolka szparagowa z kurkami

Fasolka szparagowa z kurkami i karmelizowaną cebulką 

Fasolka z kurkami

Chyba pierwsze co przychodzi do głowy, gdy myślimy o kurkach, to: jajecznica i sos śmietanowy... Te grzyby świetnie jednak pasują także w innych połączeniach! Jednym z nich jest fasolka szparagowa!

Polecam nie rezygnować z orzechów i słonecznika (to taka "kropka nad i"). Sposób smażenia cebuli w tym przepisie sprawia, że nadajemy jej ciekawej słodkości - naturalnie ją karmelizujemy, a nie używamy do tego żadnego cukru! Ta lekka słodkość moim zdaniem świetnie współgra z całością.

Smacznego dnia!

Letnie grzyby z dodatkami

ilośc porcji: 2 do 4 (w zależności od tego, czy to dodatek czy całe danie)
potrzebujesz: garnka, patelni, 2 misek, łyżki cedzakowej (ew. sitka)


SKŁADNIKI:

  • 300g kurek
  • 300g zielonej fasolki szparagowej (świeżej lub mrożonej)
  • 1 średnia (lub połowa dużej) czerwonej cebuli
  • 20g ziaren słonecznika (ok. 2 łyżki)
  • 30g orzechów włoskich (ok. 1 garść)
  • 3 łyżki masła lub oleju (jeśli ma być wegańsko)
  • sól i pieprz
  • ew. łyżka oliwy


PRZEPIS:

Zagotuj wodę, a w dużej, głębokiej misce umieść kurki. Grzyby zasyp obficie solą i następnie zalej wrzątkiem. Pozostaw na dosłownie chwilę (paproszki zaczną opadać na dno), przemieszaj i wyjmij kurki łyżką cedzakową. Wodę z paproszkami wylej. Powtórz tę procedurę jeszcze 1-2 razy. Tak oczyszczone grzyby możesz jeszcze przejrzeć, czy nadają się już do dalszej obróbki (jeśli są jakieś bardzo duże zabrudzenia, możliwe, że musisz je doczyścić ręcznie).

[To nie jest najbardziej wyrafinowany sposób oczyszczania kurek i ponoć nie jest polecany przez szefów kuchni (bo nieco zmniejsza aromat grzybów)... ale zwyczajnie oszczędza nam w kuchni bardzo dużo czasu! Alternatywą jest czyszczenie każdej kurki pędzelkiem...]

Orzechy włoskie drobno posiekaj i upraż wraz ze słonecznikiem na suchej, czystej patelni. Gdy lekko się przyrumienią, przesyp do miseczki.

Cebulę pokrój w drobną kostkę, na patelni rozpuść 2 łyżki tłuszczu. Wrzuć cebulę i smaż max. 5 min na mocnym ogniu (ale nie na maksymalnym, na indukcji wybieram 7 - to daje mi pewność, że tej cebuli nie spalę). Następnie, gdy cebulka zacznie się już szklić, zmniejsz ogień na nieco mniejszy niż średni (na indukcji wybieram 4) i smaż dalej, co chwilę mieszając (to również pozwoli nie dopuścić do przypalenia). Smaż tak ok. 10 - 15 min (cebulka nie może się spalić! Ma się naturalnie skarmelizować). Możesz spróbować cebulki po upływie 10 min, jeśli jest już lekko słodka, możesz zdjąć ją z ognia. Jeśli nie, smaż jeszcze kilka dodatkowych minut. Gotową cebulkę zdejmij z ognia, możesz umieścić ją w tej samej miseczce, co orzechy.


Na patelni rozpuść kolejną łyżkę tłuszczu i wrzuć kurki (kurki możesz drobniej pokroić - ja część drobno kroję, a część zostawiam w całości, by cieszyły oko). Smaż kurki ok .10 min na średnim ogniu (pod koniec smażenia nieco się przyrumienią).


W międzyczasie przygotuj zieloną fasolkę. Jeśli używasz mrożonej, postępuj zgodnie z instrukcjami na opakowaniu. Jeśli świeżej - po oczyszczeniu fasolki i odcięciu końcówek, umieść ją w dużym garnku i zalej wodą (na 300g fasolki to będzie ok. 750 ml). Przykryj garnek i zagotuj na mocnym gazie. Gdy woda się zagotuje, lekko posól i zmniejsz moc. Gotuj pod przykryciem do miękkości (ok. 12-15 min). 

Gdy kurki lekko się przyrumienią na patelni, wyłącz grzanie pod nią. Wrzuć cebulę i orzechy, dopraw solą i pieprzem do smaku. Dobrze wymieszaj. Na koniec dodaj odcedzoną fasolkę i przemieszaj wszystko ze sobą. Wedle moich smaków, to danie jest wtedy odrobinkę za suche i dodaję jeszcze na koniec łyżkę czystej oliwy (jeśli dla Ciebie suchość wszystkich składników jest ok - nie musisz jej dodawać).


Orientacyjny koszt całości: ok. 19 zł


- z kurkami kupowanymi od lokalnych "zbieraczy", nie z supermarketu (choć wiadomo, że jeśli mamy możliwość, najlepiej nazbierać samemu!)

Kurki z cebulą

Kurki z fasolką i orzechami

Copyright © CZYSTY SMAK , Blogger